Image Hosted by ImageShack.us

środa, 13 marca 2013

Pierwsze koty za płoty

Tydzień temu umówiłam się na swoją pierwszą sesję fotograficzną pod szyldem BOMBELO. Stresowałam się okrutnie, jak się szybko okazało - zupełnie niepotrzebnie! Rodzice mojej pierwszej bombelowej modelki Amelki okazali się niezwykle otwartymi i bardzo sympatycznymi ludźmi. Monika - mama maleństwa, zaskoczyła mnie swoim zaangażowaniem w stylizację Amelki. Oprócz nosidełka i niezbędnych rzeczy dla córeczki przywiozła ze sobą dwie OGROMNE siaty z przeróżnymi opaskami, spódniczkami tutu, narzutami, kwiatami, ciuszkami. Czego tam nie było!?! Nawet skrzydła anioła (trzy razy większe od Amelki) :) Już wtedy wiedziałam, że to będzie udany dzień. Dobra atmosfera to także zasługa cioci Kasi, u której odbywała się sesja oraz jej uśmiechniętego od ucha do ucha kilkumiesięcznego synka - Wojtusia. W trakcie zdjęć buzie nam się nie zamykały, ale nie ma się co dziwić - trzy młode mamy w jednym pokoju ;) Rozmowom o karmieniu, porodach i wysypkach nie było końca. Bardzo dzielnie znosił to tata modelki - Tomek, który bezbłędnie spisał się w roli stojaka na tło ;) Młodzi rodzice zaskoczyli mnie też wyjątkowym spokojem, udzielał się on nam wszystkim, a przede wszystkim Amelce, która zasypiała zaraz po napełnieniu brzuszka. Wszystko to sprawiło, że wróciłam do domu z zapełnioną kartą pamięci, uśmiechem na ustach i zdwojoną siłą do nowych wyzwań! Nawet porysowany w drodze powrotnej samochód nie zdołał tego popsuć.
Dziękuję!







 






 

 
 

2 komentarze:

...